Halloween czy Bal Wszystkich Świętych?
Jak oswoić oswoić dziecko ze śmiercią.
Zbliżające się dni zapewne na nowo wywołają burzę Halloween czy święto Wszystkich Świętych? Być może w tym roku starcie przebiegnie nieco spokojniej, gdyż przez obostrzenia nie będzie zapewne balów przebierańców, balów wszystkich świętych, chodzenia od domu do domu w poszukiwaniu słodyczy ani pochodu dzieci przebranych za świętych. Mimo wszystko będzie to szczególny czas. Jak ugryźć tematy z nim związane, jak rozmawiać z dziećmi, w co się bawić?
W różnych krajach dziecko różnie obchodzi uroczystości nadchodzących dni. W krajach anglosaskich takich jak Wielka Brytania, Australia i Stany Zjednoczone koniec października wiąże się z Halloween. Czas ten wiąże się z przebieraniem, straszeniem, zbieraniem słodyczy. Multikulturowość tych państw sprawiła, że wielość wyzwań i wierzeń oraz zamiłowanie do bania i straszenia się, czytania kryminałów, słuchania opowieści z dreszczykiem, oglądania horrorów sprawiła, że w taki oto sposób obchodzą te dni. Polska jako kraj katolicki uczestniczy 1 listopada w Dniu Wszystkich Świętych, święcie, które jest czasem wolnym od pracy. 2 listopada natomiast jest wspomnieniem wszystkich zmarłych. Z racji na wolny od pracy dzień groby zmarłych z naszych rodzin odwiedzamy 1 listopada wspierając ich modlitwą, która wstawia się za dusze w czyśćcu cierpiące. Prawdą jest także, że nie wiemy kto ze zmarłych nosi już miano świętego mimo iż oficjalnie nie został kanonizowany. Meksyk zdaje się łączyć te dwie kultury. Modlitwa za zmarłych, odwiedzanie cmentarzy, ale radosne przy nich spotkania z jedzeniem i piciem włącznie. Jednocześnie ludność przebiera się za kościotrupy i bawi na ulicach.
Dawniej członkowie rodziny umierali w domach i często ich ciała przebywały tam wiele godzin. Dzieci od małego obcowały wiec ze światem zmarłych. Niektórzy wierząc w życie poza grobowe jednocześnie ulegali często wiejskim zabobonom i nie umiejąc sobie wytłumaczyć niektórych zjawisk zrzucali winę na dusze czyśćcu cierpiące i duchy zmarłych z rodziny. Stąd także wziął się obrzęd Dziadów, przywoływania duchów, opisany w „Dziadach część II” przez Adama Mickiewicza. Często także dzieciaki straszono czarownicami, duchami, kościotrupami.
Dziś wiemy więcej i niezależnie od tego czy jesteśmy katolikami wierzącymi w świętych obcowanie, ateistami czy wyznawcami religii, które nie uznają świętych, ale duchy tak, oswojenie dzieci z tematem śmierci, strachu jest niezbędne.
Najlepszym wyjściem oczywiście jest rozmowa, ale także zabawa. Stąd pochody wszystkich świętych, bale przebierańców. Niezależnie od tego czy smyk przebierze się za ducha, czy świętego Jana Pawła II. Rozmowa o tym co dzieje się z nami jest wskazana. Oczywiście inaczej będzie wyglądała rozmowa katolika, inaczej buddysty, protestanta, ateisty. Ważne by oswajać strach, niewiadome. Tu bowiem rodzą się lęki.
Dobrą formą są także książeczki. Książki pokazują życie świętych, ale także magiczny świat czarownic, zatrutych jabłek, czarnych kotów, zaczarowanych różdżek itp. Pozwólmy dzieciom na zabawę na robienie dekoracji, rysowanie rysunków, tworzenie strojów. Punktem wyjścia do rozmowy może być kolorowanka, obejrzana bajka, przeczytane książeczki. Seria „Podróżę z wyobraźnią” przedstawia „Opowieść czarnego kruka” to jedna z wielu pozycji, która stanowić może początek wymiany zdań. Dziecko uwielbia świat wyobraźni, magii gadające zwierzęta, fruwające auta, wróżki zębuszki, krasnoludki, magiczne lusterka, latające dywany, smoki wawelskie itp. Wiele z opowiadań, legend choć straszne kończą się dobrze i na to zakończenie dzieci czekają z wytęsknieniem. Moja bratanica uwielbia książeczkę o kotce, która zgubiła się z przyjaciółmi i potrafi prosić o przeczytanie 5 razy z rzędu. Chłopczyk, którym się opiekowałam kochał „Jasia i Małgosię” i cieszył się za każdym razem, gdy Baba Jaga trafiała do kotła. Jednocześnie wiele dziewczynek i chłopców zna tylko jednego świętego, Świętego Mikołaja.
Czy możemy smykom zabronić oglądać baśnie takie jak „Śpiąca królewna”, „Kopciuszek”, „Królewna Śnieżka”, przecież tam są wróżki, czarownicze. Świat staje się globalną wioską, przeprowadzamy się, obcujemy z obcymi kulturami. Jeśli to możliwe łączmy tradycję, wiarę i zabawę. Edukujmy poprzez aktywności czy to kolorowanki, robienie dekoracji z dyni, pająków, czytanie książeczek, przebierania, modlitwę.