Daj dziecku się ubrudzić!
W naszym zabieganym, zaplanowanym i poukładanym życiu często brakuje czasu na to, żeby wraz z naszą pociechą poskakać po kałużach, zrobić wojnę na kule błotne czy pomalować ciało farbami. Zapięte na ostatni guzik instadzieci muszą zawsze wyglądać idealnie. I nie ma nic w tym złego, jeśli dotyczy to sesji zdjęciowych. W życiu codziennym pozwólmy jednak choć od czasu do czasu ubrudzić się naszym potomkom. O zaletach takiego spędzania czasu opowie ten artykuł.
Beztroska zabawa.
Możliwość przejścia przez kałużę, przejechania rowerem po błocie, zakopania stóp w piasku zawsze budzi uśmiech na twarzy dziecka. Naturalnym odruchem rodzica jest troska o bezpieczeństwo dzieci. W naszym kraju nawet bardziej niż w innych europejskich państwach. Opatulamy maluchy by nie było im zimno, by buty nie przemokły, by nie zmoczył je deszcz. Oczywiście zdrowie jest bardzo ważne, ale w letnie popołudnie pluskanie się w wodzie jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Takie „niecodzienne” zabawy przyciągają nasze pociechy, ponieważ są niecodzienne. Dlatego też boom przeżywają leśne szkoły, gdzie nasze bąble doświadczają tego co pierwotne, uczą się przetrwania, rzeźbią, przygotowują posiłki pod okiem dorosłych.
Sensoryczne zabawy.
Niemowlaki już od pierwszych chwil życia poznają świat zmysłami. Biorą przedmioty do buzi by sprawdzić z czym mają do czynienia. Wzrok, smak i dotyk to najważniejsze zmysły, którymi badamy i zapamiętujemy z czym mamy do czynienia. Dlatego pozwólmy przedszkolakom, ale i młodszym potomkom doznawać różnych konsystencji. Sensoryczne zabawki nauczą różnych faktur, twardości i wielkości. Nic nie zastąpi jednak samodzielnego tworzenia glutów, cieczy newtonowskiej czy farb z pianki do golenia. Dotykanie, mieszanie ugniatanie to jedna z możliwości sensorycznych doświadczeń. Chodzenie bosą stopą po różnych materiałach., wkładanie do piasku, wody, odbijanie na kartonie pomalowanej nogi to wszystko sprawia, że chłopcy i dziewczynki bawią się fantastycznie. Opór na doświadczanie pewnych konsystencji powinien wzbudzić zainteresowanie rodziców. Nie panikujmy jednak, dzieci powoli przyzwyczajają się do nowości. Gdy jednak smyk nie rozwija się sensorycznie nie je, nie dotyka pewnych konsystencji skonsultujmy się z lekarzem.
Nowe doświadczenie.
Trzymanie pod kloszem powoduje, że pozbawiamy nasze maluchy możliwości samodzielnego poznawania świata, zdobywając nowe doświadczenia każdy nawet mały człowiek wzbogaca swą wiedzę i poszerza horyzonty. Dzięki temu, że dzieci mogą pomieszać sałatkę, ugnieść ciasto na placki same uczestniczą w przygotowaniu posiłków chętniej spożywają dania, których do tej pory z powodu konsystencji nie chciały spróbować. Szczególnie ważne jest to w przypadku jedzenia. Wpuśćmy maluchy do kuchni! Pozwólmy by rozsypały mąkę na stolnicy, ale także by obierały truskawki.
Wspólne przeżycia.
Dla dziecka nie ma znaczenia to, czym się bawi, ale z kim. Zawsze to rodzice będą dla niego najważniejsi. Dlatego też pozwólmy sobie na ubrudzenie się. Tydzień temu mój ojciec wrócił z wizyty u wnuczki cały w kolorowych pieczątkach, które wciąż są widoczne. O ile większą radość dało jej opieczętowanie dziadka niż kartki papieru. Wspólne taplanie się w błocie, robienie gniotka, figurek z masy solnej, groty z papieru, wody i mąki zostanie na zawsze w ich pamięci.
Nauka przez zabawę.
Jeśli wskoczysz w kałużę będziesz cały mokry. Jeśli pomalujesz rękę farbą szybko jej nie zmyjesz itp. Pozwalając dzieciom na swobodną zabawę sprawiamy, że uczą się one zasad fizyki, matematyki, ale także zwykłego życia. Pamiętam, że jako dzieci urządziliśmy z bratem na środku dywanu basen, kuchnię i piaskownicę w jednym. Pewnie krzyku rodziców nie było końca, ale konsystencję jaką stworzyliśmy pamiętam do dziś. Dzięki zabawkom takim jak drewniane szablony do rysowania kredą dzieci uczą się tworzyć, mimo że kreda pozostawia ślady na rękach i kolanach. Samemu malując ceramiczne skarbonki poznajemy paletę barw i dowiadujemy się jakie kolory powstaną po zmieszaniu żółtego, czerwonego, niebieskiego. Otwórz przed synem i córką świat, naucz ciekawości i zaraź odwaga poznawania nowego.
Oto kilka zabawek, które można nabyć w naszym sklepie, albo łatwo samemu zorganizować:
Budowanie i robienie masek z papermache.
Budowanie z klocków ceramicznych https://eco-zabawki.pl/pl/c/Klocki-Ceramiczne/65
Tworzenie figurek i naczyń z masy solnej, lub porcelanowej
Malowanie skarbonek https://eco-zabawki.pl/pl/c/Skarbonki/91
Robienie gluta,slima lub ciastoliny
Zabawa piaskiem kinestetycznym
Malowanie piaskiem https://eco-zabawki.pl/pl/c/Malowanki-z-piasku/90
Malowanie ciała
Obrazy z pomalowanych dłoni, stóp
Pieczątki https://eco-zabawki.pl/pl/c/Pieczatki/87
Malowanie kredą – szablony https://eco-zabawki.pl/pl/c/Szablony/88
Większość przepisów na masy znaleźć można na poniższych stronach:
https://mojedziecikreatywnie.pl/2018/02/masy-plastyczne-dla-dzieci-diy/
http://lilylife.pl/7-sprawdzonych-pomyslow-na-kreatywne-zabawy-z-dziecmi/
Udanej zabawy!