Jak zachęcić dzieci do ruchu?

 

Siedzimy zamknięci w czterech ścianach. Większość czasu spędzamy przed komputerem pracując, ucząc się i szukając rozrywki. Wieczorami wspólnie oglądamy filmy, a w dzień siedzimy przy stole grając w planszówki. Korzystamy z tego, że lodówka jest pełna i łatwo o niezdrowe przysmaki.  Tymczasem kilogramów przybywa. Jak zachęcić dzieci do ruchu w tej ograniczonej przestrzeni jaką jest dom, balkon, taras czy ogród? Oto kilka polskich drewnianych, ręcznie robionych zabawek, które pobudzą Wasze pociechy do aktywności fizycznej:

• Zabawki na kółkach to świetna metoda by nawet na małej przestrzeni dzieciaki poruszały się choć odrobinę. Dzięki stabilnym kółkom zarówno autka, jak i zwierzątka w kształcie kotka, konia, hipopotama czy pieska zmotywują do wędrówki po pokoju dziecka nawet najbardziej opornego malucha.
• Zabawki do ciągnięcia to znakomite rozwiązanie dla tych smyków, które uczą się chodzić i tych, dla których nauka chodzenia jest już opanowana. Zabawki na sznurku sprawdzą się zarówno w domu, na tarasie, ogródku, jak i na spacerze. Pamiętacie śmieszny filmik, na którym mężczyzna na kwarantannie wyszedł z drewnianym psem na sznurku na spacer? Otóż to! Zabierzcie na spacer kurkę, kotka, misia, pieska lub biedronkę.
• Zabawki do pchania znali już nasi dziadkowie, którzy trzymając drewnianego koguta na kiju biegali po podwórku. Dzieci chętnie podążają za drewnianymi zwierzętami. Zwłaszcza wtedy, gdy dodatkowo w czasie poruszania się uderzają gumowymi łapkami o podłoże wydając odgłos człapania. Uwielbiają też turkoczące w bębenku kuleczki i pędzą coraz szybciej by wzmocnić odgłosy. Zabawki na patyku sprawdzają się najlepiej, gdy potrzebujemy czegoś do zabawy wewnątrz i na zewnątrz mieszkania. Wśród naszej oferty znajdziecie ich całą gamę. Są wśród nich żabka, kaczka i pelikan, które mają rozkręcany trzonek, tak by było łatwo je przechować i zabrać w podróż.
• Podobnie jak guma wykorzystana może być w zabawie zarówno przez najmłodszych, jak i nieco starszych użytkowników. Skaczą na niej chłopcy i dziewczynki. Konkursy skoków raz na 1 raz na 2 nodze trwać mogą godzinami. Zabawa w szczura lub wskakiwanie do środka rozbujanej drewnianej skakanki to jest to.
• Jeździk. Drewniany skuter, autobus, samolot, zwierzak, kształtów jeździków jest całe mnóstwo. Dla każdego coś miłego. Solidne, trwałe i bezpieczne ręcznie robione drewniane pojazdy sprawią, że nawet najmłodsi, którzy jeszcze nie dorośli do rowerków też mogą poruszać się własnymi pojazdami. Wygodne maszyny sprawią, że każdy smyk pędził będzie jak szalony odpychając się nogami od podłoża. W blokach najlepiej testuje się je na długich klatkach schodowych.
• Rowery biegowe. Polskie drewniane rowerki biegowe to hit sezonu. Po pierwsze uczą balansu ciałem i poprawiają sprawność każdego brzdąca, ale także wpajają aktywny sposób życia. Te ręcznie robione zabawki często dostosowane są budową już dla najmłodszych 1,5 letnich dzieci. Inne mają możliwość rośnięcia wraz z dzieckiem. Sprawdźcie choćby modele Billy i Antek z naszego sklepu.

Zabawy ruchowe:

• Skoki i biegi. Jeśli mieszkacie w bloku do rodzinnej zabawy skorzystajcie z jego budowy. Polecamy zbieganie ze schodów oraz wchodzenie na górę po 1 lub 2 stopnie. Korytarz można wykorzystać na krótki sprint od ściany do ściany. Zabawy można powtórzyć także na polu lub na dworze, w zależności od położenia geograficznego.
• Pewnie wypróbowaliście już nie jedną ich wersja. Pamiętacie swoje szkolne zawody? Taczki, bieg tyłem, na czworakach, z jajkiem na łyżeczce z woreczkiem na głowie. Pomysłów jest wiele, pogrzebcie w pamięci.
• Tor przeszkód. Na pewno używaliście już taśmy by zbudować laserowy labirynt niczym z „Mision impossible”, a czy wykorzystaliście już drewniane meble? Pod stolikiem, na krzesło, przez sofę, pod łóżkiem, za regałem, obok biblioteczki, tras może być wiele. Byle byłaby to bezpieczna zabawa.
• Gimnastyka z mamą lub tatą. Zabawcie się w zamianę ról. Niech Wasza pociecha będzie nauczycielem WF’u, a wy uczniem. Powtarzajcie pokazywane ćwiczenia. To skutkuje.
• Przygotowanie ogródka typu: grabienie, zbieranie patyków. Zdziwilibyście się jak wiele mięśni angażuje. To doskonały trening mięśni. Spróbujcie.

Pomysłów na aktywność fizyczną jest wiele. Najważniejszy jednak jest przykład. Nie zmuszajcie dzieci do uprawiania sportów, efekt bowiem może być odwrotny niż zamierzony. Jednakże sami dajcie przykład. Jeśli w domu jesteście typowym zjadaczem chrupek wylegującym się na kanapie, Wasze dziecko też nim będzie. Pamiętajcie czym skorupka za młodu…